środa, 22 stycznia 2014

Pielęgnacja ust.

Zimą usta często są spierzchnięte i popękane, ale ja mam na to sposób! W prezencie od Marcina dostałam piling do ust z firmy Kingi Rusin PAT&RUB. Nie jest to kosmetyk niezbędny, ale bardzo ułatwia życie. Ma on w stu procentach naturalny skład. Nakładam go na usta, następnie po lekkim masażu można go zwyczajnie zlizać, po pilingu nakładam mój ulubiony Carmex Classic, który sprawia, że usta robią się jedwabiście gładkie, czekam kilka chwil i mogę już nałożyć szminkę w mocnym kolorze i nie wchodzi ona w załamania.  Piling polecam dziewczynom, które lubią wyrazisty makijaż ust.







6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wolę blistex; podobno jest lepszy niż carmex

      Usuń
  2. Mam go; urzywam i polecam

    OdpowiedzUsuń
  3. jaką masz ładną skórę/ może zrobisz notatkę o pielęgnacji twarzy?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, każdy komentarz przynosi mi wiele radości :)