poniedziałek, 9 grudnia 2019

Laserowe zamykanie naczynek i usuwanie przebarwień



Od około trzech lat miałam na policzku niewielkie czerwone plamki, ale niespecjalnie zwracały one moją uwagę, dopóki nie odwiedziłam gabinetu kosmetologa i nie dowiedziałam się, że to popękane naczynia krwionośne, które z czasem mogą się powiększać i stać się bardziej widoczne. W związku z tym, że nie powinno się wykonywać zabiegów laserowych podczas wiosny czy lata, czekałam do jesieni, aby móc poddać się zabiegowi zamknięcia naczyń. 



Jak wygląda zabieg zamykania naczynek oraz usuwania przebarwień laserem?


Przed wykonaniem zabiegu przeprowadza się szczegółowy wywiad z pacjentem, ponieważ nie wolno wykonywać laseroterapii na osobie, która zażywała lub nakładała na skórę niektóre substancje. Przede wszystkim chodzi o leki światłouczulające, antybiotyki, antydepresanty, pochodne witaminy A, czy o niektóre zioła jak dziurawiec czy nagietek. Wykonanie zabiegu pomimo przeciwskazań może doprowadzić do poparzeń albo powstania trwałych przebarwień, więc zawsze zwracajcie uwagę, czy takowy wywiad przeprowadza się w miejscu, w którym chcecie poddać się laseroterapii. 
Następnie kładziemy się na łóżku, zostają nam nałożone specjalne metalowe okulary, a na obszar skóry, który ma być poddany zabiegowi nakłada się żel do USG, który daje uczucie przyjemnego ukojenia i zimna. W moim przypadku wykonano trzy zabiegi w odstępach około 3-4 tygodni, ale prawdopodobnie na pojedyncze miejsce zabieg będzie musiał być powtórzony, aby całkowicie domknąć naczynie.

Twarz na dwa-trzy dni po zabiegu. Najbardziej drastycznie wyglądała dzień po, ale niestety nie mam z tamtego okresu żadnych zdjęć. Na fotografiach poniżej widać wyraźnie zaciemnione przebarwienia oraz nieregularną opuchliznę w okolicach oczu,  na policzkach i żuchwie. 


Czy zamykanie naczynek laserem boli?


Odczucia bólowe zawsze są kwestią indywidualną przy tego typu zabiegach. Ja jestem osobą dość wrażliwą na ból, ale ten nie stanowił dla mnie dużego problemu. Wiązka światła zostawała puszczana na kawałek po kawałku skóry mojej twarzy. Niekiedy gdy odczuwałam dyskomfort bo laserem traktowano zbyt długo tę samą partię skóry, prosiłam o odrobinę przerwy, albo skupienie się na innej partii twarzy. Zabieg trwał nie dłużej niż 30 minut. Odczucia podczas wykonywania zabiegu przyrównałabym do rażenia prądem o małej częstotliwości albo do ukąszenia komara, natomiast na krótko po wykonaniu zabiegu odczuwałam pieczenie skóry i uczucie gorąca na twarzy. 


Jak wygląda się po zabiegu laserowym? Jakie są efekty uboczne laseroterapii?


W przeciągu kilku godzin od zabiegu dotychczas widoczne naczynia zupełnie zniknęły, natomiast uwidoczniły się przebarwienia i uzyskały brązowo-czarny kolor. Następnego dnia od pierwszego zabiegu pojawiła się opuchlizna na skórze pod oczami i na policzkach, co przy następnych zabiegach nie miało miejsca. Nigdy nie decydujcie się na laser na krótko przed ważnymi wydarzeniami. Sylwester, wesele albo urodziny znajomych to okazje, na których lepiej nie pokazywać się z "kwadratową" od opuchlizny twarzą :) 


Zalecono mi zakup kremu Avene Cicalfate i stosowanie go rano i wieczorem oraz stosowanie ochrony przeciwsłonecznej, czyli kremu z filtrem 50 (także zimą, gdy słońca nie ma zbyt wiele!). Przez okres 1,5 tygodnia od przeprowadzenia pojedynczego zabiegu laserowego musiałam rezygnować z intensywnych treningów na siłowni i wysiłku, który mógłby doprowadzić do zbyt mocnego przepływu krwi. 


Jak wspominałam wyżej, zdecydowałam się na zabieg ze względu na dwa widoczne naczynka na policzku, które zaczęłam dostrzegać na zdjęciach i w odbiciu lustra, ale zabieg przyniósł dużo lepsze efekty niż się spodziewałam. Zniknęły także pajączki na płatkach nosa, które zupełnie nie zwracały mojej uwagi bo były tam odkąd pamiętam, a także przebarwienia, które uważałam za piegi, których jak sądziłam nie da się usunąć. Teraz po żadnej z tych rzeczy nie ma śladu. Twarz zyskała zupełnie inny wygląd. Skóra jest jasna, świetlista, a także bardziej sprężysta. Jest jedna rzecz związana z zabiegiem, której żałuję. Że zdecydowałam się na laserowe zamykanie naczynek i usuwanie przebarwień tak późno! Efekty są spektakularne, a pozytywne zmiany zauważalne nawet przez osoby, z którymi widuję się rzadko. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, każdy komentarz przynosi mi wiele radości :)