środa, 5 sierpnia 2015

Aromatyzer Stadler Form Jasmine

Lubię gdy mój dom czymś pachnie, jeszcze jakiś czas temu codziennie odpalałam świeczkę zapachową albo kominek z woskiem Yankee Candle. W ostatnim czasie przeczytałam kilka artykułów na temat aromaterapii i o tym jak duże znaczenie zapachy mogą mieć na nasze samopoczucie a nawet zdrowie,  dlatego zapragnęłam mieć urządzenie, które za pomocą fal ultradźwiękowych rozbija cząsteczki olejów eterycznych, po to by ich zapach roznosił się w pomieszczeniach. Wystarczy niewielka ilość wody, kilka kropel ulubionego olejku i urządzenie jest gotowe do pracy. Gdy cała woda wyparuje Stadler Form Jasmine sam się wyłącza, dlatego możemy zostawić go włączonego nawet gdy planujemy wyjść z domu i po powrocie przywita nas wspaniały zapach. Oleje mają niesamowite właściwości, o których do niedawna nie miałam pojęcia. Mogą nas odprężyć, uspokoić, zrelaksować, pobudzić, działać antyseptycznie, rozgrzewająco, łagodzić kaszel, grypę, katar, przyśpieszyć gojenie się ran, a nawet odstraszać owady! Właściwości są nieograniczone. Teraz codziennie mój dom pachnie inaczej, ale nigdy nie sztucznie. Nie mogę Was nakłonić do zakupu akurat tego aromatyzera, bo jest to dosyć duży wydatek, ale polecam Wam zdecydowanie zakup naturalnych olejów eterycznych, których można użyć do kąpieli lub dodać kilka kropli do ulubionego balsamu do ciała, warto jednak być ostrożnym przy ich zakupie, bo można kupić chemiczny wytwór, który nigdy nie miał nic wspólnego z naturą.

3 komentarze:

Dziękuję, każdy komentarz przynosi mi wiele radości :)